...tak naprawdę jest to drobiazg. Dla niektórych, nawet zbędna rzecz. Ale jak to mówią
"diabeł tkwi w szczegółach" i nawet taki szczegół może dodać uroku.
Ja bardzo lubię urokliwe drobnostki "gadżety". I mój własny ślub, będzie nimi naszpikowany.
Jestem właśnie w trakcie zamawiania takiej poduszeczki i poniżej przykłady kilku, które znalazłam.
Można ją kupić, wybór jest przeogromny, albo poprosić babcię, aby pomogła, zrobić ją własnoręcznie:) wtedy będzie niepowtarzalna i unikatowa:)
Moja siostrzenica z wielką ochotą zaniesie ją do ołtarza:)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD7lWcvGtRWqd-ShY4T06D5ru751r-8-1HyAIFECG35loo6mnVMnHei5mNBcqGv0jjFT1lTJbXCJzS2jmU0oZt_7eLgx-AhxUmyp246g8Lp_FLvdrvdTSvCV_RNb1_7JRb3CsF9nl3VbN3/s640/01.jpg)
Źródło: etsy.com, slubnybaazar.pl, whiteday.pl, pinterest.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz